Udostępnienie nowej rasy grywalnej - dusza

Serdecznie witam wszystkich.
Jiyuuto 【自由人】 Juuichirou【充一郎】 Jareo【砂連尾】 Shionome【塩埜目】.

Pragnę rozpocząć przygodę z tym forum i planuję założenie postaci duszy. Rasa ta w obecnej chwili nie jest dostępna graczom. Oczywiście rozumiem, że wymaga to mojego zwiększonego zaangażowania w prowadzenie takiej postaci. Przygotuję projekt i przedstawię go w tym temacie jeśli wstępny odzew da przyzwolenie na takie działanie by nie angażować niepotrzebnie zajętej administracji bo nie mam złudzeń, że nie będzie to popularna kasta.

Zapoznawszy się z prawem forum, chciałbym zaproponować również dołączenie do regulaminu następującej adnotacji do punktu drugiego w postaci litery e :

Kod:

e) Dusza
- Gracz może dowolnie poruszać się wyłącznie po terenie Rukongai lub Seireitei w przypadku duszy arystokraty albo Świecie Żywych do momentu odprawienia na postaci Konsou (Pogrzeb Duszy), po tym akcie zostaje przeniesiona do Rukongai.
- Aby przedostać się do Świata Żywych, Ród postaci musi posiadać bramę pozwalającą na przejście lub pozwolenie skorzystania z oficjalnej bramy.
- Aby wydostać się Rukongai, Dusza musi posiadać potencjał zostania Shingami bądź musi zostać zaadoptowana do Wysokiego Klanu.
- W świecie Reiryoku gracz ma dwie możliwości - dołączenia do jednego z rodów szlacheckich bądź wybrania gry samotnej. Należy dobrze przemyśleć wybór, gdyż 'samotnik' ma o wiele trudniejszą rozgrywkę i mniej możliwości, niżeli członek wysokich klanów.
- Szlachetnie urodzeni mają obowiązek dbania o status i honor rodziny oraz przestrzegania praw panujących w Seireitei.
- Duszy należą się: własne techniki opcjonalnie także unikatowa zdolność; 2 techniki 1 właściwość duszy. Możliwa kombinacja: 3 techniki.

Pozdrawiam,
J.

Całkiem ciekawe, ale pewnie się nie sprawdzi. Na pewno nie na tym etapie forum, może jak przybędzie więcej osób. Fullbringerów i Quincy nawet nie ma wielu, więc chyba nie ma sensu wprowadzać kolejnych ras widmo...

Ujmę to może inaczej. Moja myśl sprowadza się do kwestii - czy forum stawia na różnorodność i możliwość kreowania jednostki czy na spójność i grupę. Odpowiedź pierwsza zapewnia podstawy by wygenerować rasę dla nawet pojedynczej chętnej nią grać osoby. Druga wskazuje, że forum ma inne priorytety, które w dalszej drodze okażą się niekompatybilne i dalsze trudności będą nieuniknione. Stąd pytanie czy warto inwestować mój czas w projekt, który być może nie ma sensu bytu.

jako mod techniczny wydaje mi się, że nie będziemy nikogo karać za inwencję. Jeśli chcesz grać duszą, to raczej nikt nie będzie ci bronił, aczkolwiek jesteś praktycznie bezbronny, n ie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę. Dusza z rozwiniętymi mocami nie ma racji bytu. Nie wiem jak podejdą do tego admini, ale jeśli twój projekt będzie logiczny, to według mnie rób ta co chce ta.

Mnie by się to podobało.
Zawsze lubiłam stawiać na rozwój postaci od samego początku, nawet przy takim projekcie bym się zastanowiła nad życiem zwykłego człowieka, uśmierceniem go i dalszego wybierania drogi.
Dobra rzecz, dla tych, którzy potrzebują czasu na decyzję jak grać, kim grać etc, przy okazji poznając innych graczy, pokazując MGom swój poziom zaawansowania i tak dalej...

Fajne by to było, ale musisz sobie zdawać sprawę z tego, że nie będzie zbyt wiele takich dusz i większość czasu spędzisz pisząc tylko z MG...
Taka troche lipa, ale jak kto lubi

...

Teraz czas na Władze

Myślę, że miałby okazję pisać nie tylko z mg. Przecież Shinigami mają wstęp do Rukongai, a wielu się też wywodzi ze szlacheckich rodzin dusz, w których nie wszyscy decydują się na podążanie ścieżką Boga Śmierci -  a zakładam, że tacy shinigami chętnie odwiedzaliby swoje rodziny, niezależnie od tego, czy mieszkałyby one w Seretei czy w Rukongai. No i pamiętajmy, że w mandze byli chociażby Kuukaku Shiba i Ganju Shiba.

Undécimo De La Rosa-san,
Cieszy mnie, że cenicie kreatywność dlatego także taki pozostanę. Stąd pozwolę sobie nie zgodzić się z całkowitą kruchością bytu duszy. Poza tym to uniwersum daje nieskończoną ilość możliwości jeśli ktoś stanie się odważny by po nie sięgnąć korzystając z daru pomysłowości. Tak się składa, że chętnie udowodnię to na swoim przykładzie.

Decimoquinto Beritra-san,
Podzielam twoje zdanie. Tworzenie bohatera od początku pozwala nam się wczuć w charakter.
Dziękuję za ostrzeżenie ale pozostaję w pełni świadom tego, że ta rasa powstanie najpewniej specjalnie dla mnie i przynależność do jakiejkolwiek frakcji może stać się niemożliwa. Samotna gra sprawia mi przyjemność więc sądzę, że sobie poradzę. Dodatkowo pragnę rozwijać się jako dusza i mam koncept postaci, który chciałbym rozwinąć na tym forum. Spokojnie dam sobie również radę w interakcji z innymi graczami.

Tsukishiro-san,
Dokładnie tak, rasa ta posiada wiele możliwości. Przy czym nie zostają one przywilejami wyłącznie fabularnymi. Odpowiem podobnie jak Ōetsu Nimaiya-san o Asauchi ponieważ w moich oczach "najsilniejsza z ras to dusze, gdyż mogą stać się czymkolwiek”.

Dziękuję za podzielenie się opiniami i wasze zdania.

Ani nie jestem na tak, ani nie jestem na nie. Rozumiem dlaczego tak a nie inaczej i częściowo popieram, ale też widzę minusy takiego rozwiązania, dlatego decyzję pozostawię Varagarvowi, aczkolwiek jest jedno ale! Zdecydowanie żadnych mocy, technik czy właściwości duszy. Zaczynasz jako dusza, to jesteś jak zwykła dusza. Nie masz mocy, czy technik czy innych dziwów. To sobie zdobędziesz jak zostaniesz Szynką, czy coś.

Jeśli przysługuje mi prawo do obiekcji... chciałbym przypomnieć, że w świecie bleach'a istnieją dusze posiadające unikatowe zdolności. Przykładem może być ród Shiba i ich wyjątkowa magia. Zresztą magiczne zdolności może opanować każda rasa, co pokazali Kukaku i Ganju ucząc Quincy, Shinigami i parę ludzi z mocami podstaw kidou. Techniki to również umiejętności w zakresie szybkiego poruszania, walki wręcz czy przy użyciu broni. By opanować każde z nich do perfekcji nie trzeba przecież czerwonej nici reiraku... Inna życiowa mądrość podpowiada, iż skoro dusze dają sobie jakoś radę to coś tam muszą umieć. Poza tym to, że nie ukazuje się tego wprost nie dowodzi, że dusza jest zupełnie bezbronna i nieutalentowana. Wydaje mi się, że skoro sama Yachiru Kenpachi w Rukongai poszukiwała przeciwnika godnego jej samej to w swych desperackich łowach nie była tak całkiem szalona. Rozszerzam to o pojedyncze przykłady by nadać trochę kontekstu moim słowom. Moja opinia nie ma na celu wskazanie niezwykle pojemnych możliwości uniwersum - gdyż tak jak pisałem, może to być koncepcja niezgodna z koncepcją forum i rozumiem to.

Niby mogą mieć jakieś moce, ale mimo wszystko dusze to niewiele znaczące postacie. Równie dobrze można by pokusić się o grę zwykłym człowiekiem, albo wygnanym Shinigami jak Urahara. Jakby nie było to on całkiem mocny był, ale czy naprawdę jest sens takiej zabawy? Poza tym taka dusza i tak jest słabsza od wszystkich innych, więc pierwszy lepszy może ją zmieść z tego świata.
Inna sprawa, jakby ktoś chciał grać duszą od razu nastawioną na zostanie Shinigami. Na jednym forum tak było - zaczynało się fabułę od samego zapisu do akademii. W kij czasu zabiera, aby zdobyć jakiekolwiek moce, ale skoro ktoś by chciał, to czemu nie? W ten sam sposób można być duszą z jakiegoś rodu, np. takim małym Byakuyą, który w przyszłości chce zostać poważnym Szinigami.
No ale czekajmy na Varusia~

Przy 'zakładaniu' tego forum przyświecała mi jedna myśl - jak najmniej ras grywalnych. Czemu? Jak się można łatwo domyślić, by gracze nie byli rozrzuceni każdy gdzie indziej. Może to głupio zabrzmi, ale nie wierzyłem w to, że forum będzie obfite w graczy jak niegdyś poprzednik - BW - fakt, są multikonta, ale jednak. Z Shinigami i Arrkami nie ma tego problemu, bo u tych frakcji zawsze jest 'ktoś', choć jak pokazuje aktualna sytuacja, nawet z kilkoma graczami po stronie 'dziurawych', gracz może się nudzić i nie mieć co robić, bo reszta jest na evencie/misji i taka Urruru jest zdana na mistrza gry (który zresztą się obija). Zaś z rasami, gdzie jest jeszcze mniej postaci, ten problem jest jeszcze większy i częstszy. Reiryoku nie prowadzi systemu, w którym MG panuje nad każdym krokiem gracza. Tu je czysta samowolka fabularna i MyGy się udzielają tylko w niektórych sytuacjach - jak walki, prowadzenie npc, misje etc.
To nie jest tak, że chce na siłę zablokować czyjąś pomysłowość, bo to jednak w naszym interesie leży zachęcenie gracza do zarejestrowania się tu i zaczęcia przez niego zabawy na forum. Po prostu nie chce robić ras w których jest jeden gracz. Np. aktualnie bolą mnie fullbringerzy, których uważam za najbardziej 'kupową', zaraz po Bounto, postać w uniwersum. Niby oryginalni, niby ludzie chcą tym grać - choć aktualnie mamy całego JEDNEGO fullka - to jednak są najsłabsi z 4 frakcji. Powiem szczerze - po prostu ich nie lubię i uważam, że powinni zostać wywaleni. Ale no. No dobra, bo odbiegam od tematu: jeśli wprowadzenie duszy jest jedynym 'wyjściem' do tego byś tu grał, to mógłbym przystać na to. Ale. Ale mam kilka obiekcji:
1. Dusze z Rukongai - nie mają żadnych mocy. Z wyjątkiem 'podwyższonego' poziomu reiryoku. Żadnego zanpaktou, kidou, czy innych technikalii, którymi dysponują shinigami. Czyli zostaje jedynie Hakuda i Zanjutsu.
2. Dusze z Seireitei (innymi słowy arystokracja) - tu bym mógł przystać dodatkowo na shunpo oraz kidou. Ale nic więcej.
3. Skoro mamy duszę, to i pewnie przydałoby się zrobić coś w kierunku przejścia ze zwykłej duszy do bycia shinigami. Akademia Shinou istnieje na forum, ale raczej jako miejsce fabularne. Nie chcieliśmy się bawić w zaczynanie od kompletnego zera, bo wiem z autopsji, że to nie wypali. Nie wszyscy lubią zaczynać od poziomu kompletnego żółtodzioba, choć nie zabraniamy przy kp, żeby gracz nie miał opanowanego shikai, fullbringu, czy łuku. I znów: dusza z rukongai ma mocno w plecy, bo nic nie umie (prawie). Z kolei 'arystokrata' może umieć podstawowe umiejętności shinigami z wyjątkiem zanpaka - więc wystarczyłoby fabularnie zrobić myk, kiedy ten odkrywa swojego pogromcę dusz. Ale co z tym szarakiem ze slumsów? Wypadałoby coś wymyślić. Ja na tą chwilę nie rzucę niczym ciekawym, bo nie jestem w stanie.

Pisałeś, że pasuje ci samotna rozgrywka, ale jesteś tego pewien? Jak wspominałem, tu MG nie prowadzą graczy za rączkę i tylko w sporadycznych sytuacjach robią pojedynczym osobom jakieś 'wydarzania', jeśli serio nie mają z kim pisać. Poza tym mistrzów gry nie jest dużo i mają też inne zajęcia - między innymi inne fora na których grają. A takowa dusza za wiele do roboty nie będzie mieć. Przynajmniej z rukongai. Fakt, czasem się napatoczy jakiś shinigami, ale to nie będzie częste. Z kolei 'arystokrata' będzie miał większe pole do popisu, bo w końcu żyje w seireitei, który jest bazą shinigami. Ale i tu powstaną pewne problemy - to w końcu dusza, nie członek gotei 13. Nie będzie mogła brać udziału w misjach bogów śmierci, patrolach, czy innych walkach, bo w końcu nie przynależy do żadnego oddziału, tj. nie jest 'żołnierzem'. Po prostu chce zaznaczyć, że gra takim samotnikiem jest bardzo samotna. A i nie chce potem słyszeć 'głupie forum, bo nie mam, co robić'.

Jestem sceptyczny do tego pomysłu, ale nie mówię nie. Jeśli mimo to chcesz dalej grać zwykłą duszą, to zrób projekt opisu 'rasy' i zobaczymy, co dalej. Również wypadałoby opisać przynajmniej parę rodów głównych. Znaczy dwa kanoniczne są - Kuchiki i Shihōin, których głowy są kapitanem 2 i 6. Powiedzmy można by jeszcze dorzucić dwa kolejne, które niekoniecznie muszą być kanoniczne. Chodzi mi oczywiście, że dane rody są największe i mają wpływ na Seireitei. Bo jeśli się trafi ktoś kto wymyśli sobie własny, pomniejszy ród (jak Ōzura Hizen), to bronić nie będziemy. Ale jak napisałem - jest to pomniejszy ród o praktycznie zerowym 'zastosowaniu'.

Jeśli napisałem jakieś brednie, to praszam, ale zbierałem się do tego posta dwa dni, a jak wreszcie się zebrałem, to dzisiejszy gorąc stopił mi mózg.

Dziękuję za rzeczowy odpis i przychylenie się do mojej prośby. Stworzę wkrótce opis, który zawrze w sobie tyle rozwiązań ile tylko może. Szanuję wasz system i panujące w nim reguły prowadzenia gry przez mistrzów.

Dusza, którą poprowadzę to arystokrata. Utalentowany dziedzic jednego z największych rodów szlacheckich, który dołączył po wojnie sprzed trzech lat do grona wysokich klanów, jako piąty. Zręczny dyplomata i szermierz charakteryzować będzie się ciekawą osobowością. Wprowadzi on do forum konwenanse dworskiego życia Seireitei i wiele innych intrygujących wątków...
Postanowiłem się tym podzielić w podziękowaniu i na zachętę, gdyż zamierzam się przyłożyć do karty postaci.

Tak pisałem, że samotne pisanie nie sprawia mi problemów. To, że nie będę prowadzony "za rączkę" jest mi jak najbardziej "na rękę". Spokojnie, wiedza, że każda decyzja ma swoje konsekwencje nie jest mi obca. Liczę na swoją kreatywność.

Raz jeszcze dziękuję za szansę, z pewnością ja wykorzystam.