Kidō - ograniczenia

Wpadł mi dzisiaj do głowy pewien pomysł dotyczący Kidō. W spisie wszystkie Kidō dzieli się według rang osób, które mogą ich używać tudzież trenować.
Limit przypisujący określone kręgi określonym rangom (tj. dywizjonista, oficer, porucznik, kapitan) był ściśle powiązany z ilością energii duchowej, która przedstawiciel każdej rangi posiadał. To znaczy, że dywizjonista nie był w stanie rzucić Kidō 6 kręgu, bo nie posiadał odpowiedniej ilości energii.
Wprowadzenie na forum statystyk każdej postaci, dzięki którym dywizjonista może mieć energię duchową na poziomie porucznika, powinno doprowadzić do zmiany limitów przypisanych Kidō.

Stąd moja propozycja, by trening Kidō był uzależniony od poziomu energii duchowej, a nie rangi danej postaci.
Dlaczego?
Wyobraźmy sobie porucznika z energią duchową na poziomie oficera. Przy obecnym systemie jest to absolutnie możliwe. Zgodnie z obecnymi regułami, taki porucznik może użyć Bakudou #79. Przy posiadanych zasobach reiatsu, jedno użycie czaru wykończy go całkowicie.

Oczywiście, można wprowadzić tu jakieś ograniczenia, chociaż specjalnie nie widzę powodu, by tak robić.

I jako argument końcowy - jest dokładnie 8 Kidō, których dywizjonista może się jeszcze nauczyć (w tym jedno wymagające specjalizacji). To oznacza, że po dwóch sesjach treningowych dywizjonista ze specjalizacją może już znać wszystkie Kidō na swoim poziomie (plus zostają mu jeszcze dwa treningi), a to uniemożliwiłoby dalszy rozwój w swojej specjalizacji bez awansu.

Zapraszam do dyskusji, może ktoś ma podobne przemyślenia, a może pomysł jest całkowicie bez sensu?

Wydaje mi się, że to nawet ma sens, tylko na jakiej podstawie ustalić zasoby energii duchowej? Każdy sobie czy jak punkty za kp? Bo wtedy by trzeba jakoś to określić. Ale osobiście nie przepadam za Kido, moja postać też się tym nie zajmuje, więc w sumie mi to wszystko obojętne xD

+

Znaczy sie plus dla propozycji. Tak samo uważam za głupie, jeśli np oficer który jest łosiem w kidou potrafi walnąć np Raikouhou i nieźle narobić. No chyba że MG woli bawić się w wywalanie kidou do tyłu jeśli postać jest słaba, albo walnie np taką maleńką nieszkodliwą kuleczkę soukatsui.

Łatwiej będzie popoziomować kidou do poziomu reiryoku. Od graczy będzie to wymagało troszeczkę więcej pomyślunku przy rozdzielaniu statystyk.

I wtedy taki Raikouhou w spisie wyglądałby tak:

Raikouhou - blablablablablabla.....
reiryoku min [C]

I wtedy faktycznie, jakiś zwykły szary pionek który na misji jakiejś dostanie boosta do stata może sobie wybrać reiryoku co kwalifikuje go do osobnego treningu na dane kidou. Kwestia tylko jego problemu czy chce to umieć już teraz zaraz mimo iż z awansem dostanie cały pakiet - wtedy tak jakby trochę to zmarnowany trening, ale to już problem chcącego. Kto wie? Może chce być dywizjonistą potrafiącym nie wiadomo jakie kidou?


Kolejna mała moja uwaga - pozwoliłabym na specyfikacje w konkretnym kidou. Pytanie tylko czy robimy z tego oficjalne zarządzenie czy zostawiamy jako niepisaną zasadę.
Bo osobiście mi sie wydaje, ze jeśli dany ktoś nie lubi używać wszystkich kidou, bo jest du*a z tego ale potrafi jedno i cały czas używa, to można mu powiedzieć
"Ok gościu wymasterowałeś sobie te soukatsui to masz. Używasz mniej reiatsu niż inni, żeby walnąć standardową mocą."
To tak jakby co.

Do arrków sie tu nie odnosze bo oni nie mają takiego wyboru...


~...~

Co bym jeszcze ja zaproponowała w tym temacie? Ano żeby pakiety kidou przydzielane przy awansach miały wymagany podparcie fabularne czyli, przynajmniej jeden trening - taki dodatkowy, poza sezonem. Żeby to jakoś ładnie wyglądało np spotkanie z mocniejszym, ten pokazuje jak wykonywać przykładowe kidou z pakietu, nasz świeży awansowany powtarza za nim i voila!
Albo takie symboliczne fabularne przekazanie nowemu zwojów zawierających inkantacje do kidou z pakietu
A nie że takie pyk i jak za dotknięciem magicznej różdżki nasz oficer potrafi nagle ileś tam kidou których nigdy na oczy nie widział.

- To tak bo ja wole rozwiązania fabularne...


P.S zawsze po takich postach boje sie ze to co pisze jest dla kogoś niezrozumiałe xD

Jestem za tym co zaproponowała Beritra. Bo to wygląda lepiej niż wymagania rangowe, a to czy ktoś sobie to wytrenuje, będzie już zależało od samego gracza.

Co do specjalizacji w wybranym Kido. Podciągnąłbym to pod wzmacnianie zaklęć. Czyli jeżeli jakaś osoba nie spełnia wymagań, ale przetrenuje wzmocnienie to może korzystać z zaklęcia normalnie nawet bez wymagań Rei. A gdy dobije z poziomem Rei będzie mogła je wtedy wzmocnić, ale już bez treningu, po prostu będzie spełniała wymagania.

Co do samych wzmocnień to dodałbym, że oprócz wzmacniania można też modyfikować zaklęcia, tak aby to zmodyfikowane zaklęcie nie było po prostu pustym numerkiem wyżej, ale czymś więcej. Może to być jakiś inny wygląd, czy skupienie na jakimś aspekcie czy nawet może jakiś mały dodatek. Coś co by czyniło dane zaklęcie unikatowe dla osoby, która postanowiła je sobie wymasterować.

No to w sumie tyle.

Urruru napisał:

tylko na jakiej podstawie ustalić zasoby energii duchowej? Każdy sobie czy jak punkty za kp?

Beritra napisał:

Łatwiej będzie popoziomować kidou do poziomu reiryoku.

Pisząc o "poziomie energii duchowej" myślałem właśnie myślałem właśnie o poziomie statystyki Reiryoku, który odwzorowuje ilość posiadanej energii duchowej.

Beritra napisał:

Raikouhou - blablablablablabla.....
reiryoku min [C]

Pomyślałem dokładnie o czymś takim.

Beritra napisał:

pozwoliłabym na specyfikacje w konkretnym kidou

Chyba specjalizację.
Biorąc pod uwagę, że można tutaj wybrać specjalizację w Kidou zamiast specjalizacji w któryś z pozostałych atrybutów, jest to całkowicie bez sensu. Zresztą, jak napisał Hizen, Kidou można wzmocnić, co jest pewnego rodzaju specjalizacją. Co więcej - podwójne wzmocnienie jest możliwe tylko dla osób ze specjalizacją w Kidou.

Ōzura Hizen napisał:

Co do samych wzmocnień to dodałbym, że oprócz wzmacniania można też modyfikować zaklęcia, tak aby to zmodyfikowane zaklęcie nie było po prostu pustym numerkiem wyżej, ale czymś więcej. Może to być jakiś inny wygląd, czy skupienie na jakimś aspekcie czy nawet może jakiś mały dodatek. Coś co by czyniło dane zaklęcie unikatowe dla osoby, która postanowiła je sobie wymasterować.

To mi się podoba, chociaż właściwie nie jest przedmiotem tego tematu.
Ale idealnie wpasowałoby się w koncepcję Beritry. Zaproponowałbym właśnie taki efekt, ale tylko dla jednego, wybranego Kidou.

Tak na wstępie powiem, kidou mnie bolą w tyłku, a konkretnie specka w tym. Bo zdecydowaliśmy się usunąć ograniczenia dotyczące osiągnięcia poziomu S w atrybutach, co owocuje tym, że specka w kidou jest najbardziej imba (nie wspominając że sami shini są meh upierdliwi przez mnogość czarów prawie na każdą okazje + jest masa wolnych numerów do zrobienia nowych). Dlatego wolałbym nic im więcej nie dawać. Ale po kolei:

Rangi, a kidou - zgadzam się, bo olałem sprawę, bo mi się nie chciało. Mnie pasuje jak najbardziej. 'To kidou wymaga tego poziomu, a tamto tamtego'.
Z tym że przy okazji przydałoby się poprawić opisy poszczególnych zaklęć, bo leżą i kwiczą o dobicie - admin, nie admin, ja tego nie ruszę. Mam po dziurki w nosie takiej ilości drobnych opisów, no, chyba że idziemy na łatwiznę i po prostu robimy 'kopiuj->wklej' z polskiej wiki. Ale to raczej odpada, tak więc... ktoś chętny? + ustalić range rei do każdego kidoł i która wymaga specki, a która nie, chyba że do specki zostawiamy jak jest aktualnie w opisie.

Specjalizacja w zaklęciu - ok, zgodziłbym się na jedno. Tylko jedno. Nie więcej. Z tym modyfikowaniem też... ale jak wspominałem - tylko na jedno (i tylko jedna modyfikacja/wzmocnienie, ya?). No i rozumiem, że każda szynka, by tak mogła, nie tylko speckowicze, ya?
Czy może myślicie o tym, że nie-speckowicze mogą zejść niżej z poborem reiryoku (ewe. inne cuda), zaś speckowicze mogą sobie pozwolić na modyfikacje?
To i tak mnie boli.

Co do pakietów - oh well, sam nie wiem, to już wasza sprawa jak chcecie. Może być fabularnie, może być niefabularnie, mnie to obojętne, bo nie gram shinigami.

A tak w sumie wykorzystując jeszcze temat: Późniejsza inkantacja (Kōjutsu Eishō) - ją bym zrobił jak z podwójną, że można od oficera, czy coś. Chociaż bardziej bym się skłaniał ku porukowi (a może kapitan? <: ), bo kidoły speckowe i tak mają za dobrze. Hm?


Nie przepadam za kidou i się nie znam za dobrze na nich, więc mogłem się gdzieś rąbnąć xd
A jak coś pominąłem to perdon. W następnym wpisie się wypowiem.